sobota, 8 grudnia 2018

Blogmas #8

6 dni do wyjazdu! A skoro tak blisko, to oszczędzamy jak najwięcej na końcówkę pobytu.
Dzisiaj było bardzo wrednie, zimno i mżyło, więc staraliśmy się przebywać jak najmniej na zewnątrz. Niestety, musieliśmy pojechać na dworzec, z którego jedziemy w piątek, żeby zorientować się w terenie. Dworzec jest, owszem, chociaż bardziej to parking dla kilku aut. Na szczęście w drodze powrotnej na autobus zauważyliśmy skręcający w tamtą stronę autokar Flixbusa, który przywrócił nam nadzieję, że to właściwe miejsce. No cóż, jakie miasto taki dworzec ^^
Dzisiaj Netflix and chill, bo zimno i łapie chandra jesienno-zimowa. Oglądam Peaky Blinders, Małą Syrenkę i vlogmasy na YouTube. Herbata, czekoladki z kalendarza adwentowego - czego chcieć więcej? Chyba tylko Polski.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna