Pogoda koszmarna - siąpi, deszcz włazi wszędzie, nawet nie opłaca się nosić parasola. Do tego na terenie całej akademii kopią rowy pod kanalizację, więc wszędzie nosi się błoto. Moje muszkieterki mają całe łydki ochlapane i wyglądają koszmarnie. Już chyba wolałabym, żeby padał śnieg i to zmroził.
Nigdzie się dzisiaj nie ruszaliśmy przy takiej pogodzie, zmusiłam się do nadrabiania notatek na zajęcia w Polsce. Jakoś idę do przodu, jestem w połowie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna