niedziela, 2 grudnia 2018

Blogmas #2

Dzisiaj odpoczynek, spanie do późna, więc wyszliśmy z pokoju tylko na jedzenie i zakupy. Poszliśmy do poleconej nam restauracji z meksykańskim jedzeniem. Ja miałam fajite, Konrad burito. Bardzo dobre, ale sycące i tłuste, więc utrzymało się uczucie pełna na wiele godzin.
Na zakupach znowu zaszaleliśmy ze słodyczami dla rodziny, ale już powoli widzimy koniec naszych pomysłów na pamiątki.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna