poniedziałek, 17 grudnia 2018

Blogmas #17

Dzisiaj spontaniczne wielkie zakupy świąteczne z mamą. Planowałyśmy je na wtorek, ale jak mam jeszcze iść do spowiedzi i potem lekarza, to nie zdążyłybyśmy ze wszystkim. Brakowało nam rąk do taszczenia toreb i reklamówek, ale wszystko załatwiłyśmy co miałyśmy na liście. Nawet przed chwilą popakowałam wszystkie prezenty na święta, więc torba paczek czeka koło łóżka.
Miałam nadzieję, że zrobię porządek ze zmagazynowanym dobytkiem moim i Konrada, ale jak patrzę na tego tetrisa, to bardzo mnie przeraża. Trudno, jakoś z tym jeszcze pożyję.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna