niedziela, 23 grudnia 2018

Blogmas #23

Jakoś przebrnęliśmy przez tego Blade Runnera, ale było ciężko już pod koniec. Naprawdę, mógłby trwać 1,5 h krócej.
Na obiad wybraliśmy się już całym składem wigilijnym do restauracji rybnej z okazji 18-tych urodzin kuzyna. W końcu któryś kuzyn dołączył do naszego grona dużych dzieci ^^
Wieczorem próbowaliśmy w 6 osób grać w karty, ale połączenie 3 talii to nie był dobry pomysł - chaos!
Jakoś słyszy się o tych strasznych przygotowaniach przed świętami. Nasza rodzina sprząta dom dzień/dwa przed wigilią, a gotuje cały dzień wigilijny, więc w sumie nie ma takiego szaleństwa jak u innych. No nie wiem, może my jesteśmy dziwni, ale przez to, że dzielimy się gotowaniem i pieczeniem na dwa domy - my i dziadkowie, to jakoś lżej i ze wszystkim można zdążyć. Mamy 120m kwadratowych do ogarnięcia, a dajemy radę szybciej, niż ludzie z bloku :D Organizacja na tip top!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna