Piątek zawsze cieszy, zwłaszcza jak szybko mija w pracy. Dzisiaj dużo rzeczy mnie zdenerwowało w pracy, ale sałatka, którą zrobiliśmy z J. na obiad od razu poprawiła humor. Po obiedzie odebrałam przerobione kozaki, więc mam w czym chodzić podczas brzydkiej zimy. 4 para kozaków, to już chyba dosyć na razie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna