niedziela, 27 grudnia 2020

Blogmas 2020 #27

I wyspałam się w końcu! Na śniadanie chcieliśmy wypić sok wyciskany ze świeżych owoców, ale dodaliśmy trochę za dużo imbiru i wyszła ostra siekiera. Po takiej dawce imbiru na pewno będziemy zdrowi jak ryby.

Na obiad rodzinny przyjechaliśmy do mnie, a popołudnie spędziliśmy na grze w planszówki. Ten dodatkowy, trzeci dzień świąt minął szybko, a ja do Sylwestra będę kontynuowała codzienne posty.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna