Drugi dzień świąt w połowie spędziłam na malowaniu obrazu, a w połowie u J. Wieczorem, po zamknięciu kolejki, pojechaliśmy na Żar zobaczyć nocną panoramę Beskidów. Mój aparat nie ogarnia nocnych zdjęć, więc mam tylko widok stacji. Na dobre spanie - grzane piwo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna