Daliśmy się ponieść w pracy świątecznemu szaleństwu i przygotowujemy się do ubierania wielkiej choinki! Na takich wielkich zakupach świątecznych jeszcze nie byłam, na wybieraniu bombek spędziłyśmy 1,5h w Castoramie.
Póki co cieszę się z udanej carbonary, bo wyszła nam naprawdę pyszna!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna