Jakaś barowa ta niedziela. Po śniadaniu położyłam się z telefonem w ręku i zasnęłam na godzinę. Tata z bratem wieszali więcej lampek na rynnach, więc teraz mamy już piękny komplet światełek.
Po obiedzie pojechałam do J. i obejrzeliśmy już pierwsze dwa odcinki Wiedźmina. Sama nie wiem co myśleć, ale na razie jakoś mnie nie wciąga. Mało co pamiętam z książki, ale chyba jednak wiele się nie zgadza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy. Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach. Pozdrawiam. Dagna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna