To był naprawdę udany Sylwester. Ostatni taki spokojny spędziłam z dziewczynami z LO 5 lat temu. Było tak przyjemnie, bo kameralnie - były nas w sumie 3 pary i jedna 17 miesięczna dziewczynka, córka jednej z nich. Mała była cudownym umileniem wieczoru, spała od 22:00 do 1:00, więc po obudzeniu jeszcze 1,5 godziny dała się nosić i przytulać.
Czuję, że dobrze zakończyłam rok 2019 i bardzo dobrze wkroczyłam w 2020. Mam nadzieję, że będzie to bardzo dobry rok, nie będę miała tyle zawirować, co w poprzednim i poznam jeszcze więcej wspaniałych ludzi.
Jedzenia mieliśmy zdecydowanie za dużo, więc planujemy poprawiny Sylwestra w weekend. Znowu spokojnie usiądziemy w gronie znajomych i będziemy jeść dobre rzeczy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna