piątek, 6 grudnia 2019

Blogmas 2019 #6

Mikołajki to dla mnie zawsze był dzień urodzin brata. Może przez to nigdy na nic wielkiego nie liczyłam, bo okazja do świętowania była inna. Dzisiaj to jak czułam się Mikolajem, bo spędziłam całe 8 godzin w pracy pakując paczki na Szlachetną Paczkę. I mogę powiedzieć z dumą, że wszystko mamy! Jutro jedziemy zawieźć prezenty rodzinie. Myślałam, że już nigdy nie wyjdę z pracy...
Nie zapomniała o nas szefowa, dostałyśmy małe słodkości. Generalnie cały dzień ktoś chodził z cukierkami po biurach.
Spakowałam się już dzisiaj na cały weekend, bo jutro jadę na zasłużony odpoczynek w cieplych basenach. Ponownie odwiedzę termy Chochołowskie, a w niedzielę pójdę na spacer w jakaś dolinę w Tatrach. Czekałam na taki weekend, gdzieś blisko gór, bliżej niż mam tutaj w rodzinnych stronach. Mam nadzieję, że pogoda będzie nam sprzyjać, a nocleg w domku w górach będzie taki cudowny jak na zdjęciach

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna